Mój ogródek ogranicza się jedynie do parapetu okiennego, ale nie wyobrażam sobie życia bez roślin. Gdy oglądam Wasze piękne zdjęcia jeszcze cudowniejszych ogrodów to, aż serce ściska, ale jak to mówią " jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma".
Leopold Staff
Ogród przedziwny
W przedziwnym mieszkam ogrodzie,
Gdzie żyją kwiaty i dzieci
I gdzie po słońca zachodzie
Uśmiech nam z oczu świeci.
Wodotrysk bije tu dziwny,
Co śpiewa jak śmiech i łkanie;
Krzew nad nim rośnie oliwny
Cichy jak pojednanie.
Różom, co cały rok wiernie
Kwitną i słodycz ślą woni,
Obwiązujemy lnem ciernie,
By nie raniły nam dłoni.
Żywim rój ptaków, co budzi
Ze snu nas rannym powiewem,
Ucząc nas iść między ludzi
Z dobrą nowiną i śpiewem.
I mamy ule bartnicze,
Co każą w pszczół nam iść ślady
I zbierać jeno słodycze
Z kwiatów, co kryją i jady.
I pielęgnujem murawę,
Plewiąc z niej chwasty i osty,
By każdy, patrząc na trawę,
Duszą, jak trawa, był prosty.
5 komentarzy:
:)Piękny parapet. Wiem co czujesz z tym parapetem, ja tez lata marzyłam o ogrodzie i jakimś cudem mi się to udało, wiec tobie tez życzę
Ja też tęsknotę za ogrodem rekompensuję sobie roślinkami w domu. A Stokrotkę afrykańską widzę po raz pierwszy chyba:) W pierwszej chwili myślałam, że to jakaś odmiana gerberów.
w moim ulubionym kolorze :)
Piękne kwiatuszki :)
piękny post i sliczne zdjęcia.
Prześlij komentarz