A że Pan Bóg ją
stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na
wieki i grzeszna, i święta,
Zdradliwa i wierna,
i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz,
i uśmiech i łza...
I anioł i demon, i
upiór i cud,
I szczyt nad
chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec –
kobieta – to ja. Julian Tuwim
SŁONECZKA, RADOŚCI I MUZYKI W SERCU ŻYCZĘ NA CO DZIEŃ, NIE TYLKO OD ŚWIĘTA. SYLWIA Z LAWENDOWEJ ALEI.
5 komentarzy:
Cudny wiersz!
Wszystkiego najlepszego ❤
Sama prawda :)
Najlepszego z okazji naszego swieta :)
Kwintesencja kobiecości zawarta w słowach. :)
Witam Ciebie serdecznie.Miło i ciekawie tu,wiec jeśli pozwolisz zostanę na dłużej.Ciebie w wolnej chwili zapraszam do Dobrych Czasów.Pozdrawiam.J.
przepiękny post:) cieszę się, że tu trafiłam..pozdrawiam ciepło:)
Prześlij komentarz